Wakacje w górach nie sprzyjają robieniu zdjęć owadom. Gdybym chciał zajmować się fotografowaniem owadów, to daleko bysmy nie zaszli podczas pieszych wędrówek. Poza tym nie chce mi się zabierać tych wszystkich klamotów na piesze wycieczki. Te trzy zdjęcia to jedne z nielicznych jakie w tym roku zrobiłem podczas urlopu.



Mało, ale za to dobre.
Mam nadzieję, że jeszcze trochę staroci Ci zostało do wstawiania.
Dzięki, staroci to jeszcze sporo zostało, ale coraz trudniej mi wybierać. Staram się jakoś grupować zdjęcia, żeby nie było zbyt monotonnie. W tym roku udało mi się poza urlopem kilka razy wyskoczyć w teren, więc trochę nowości jeszcze będzie. Z tego roku już wrzucałem zdjęcia witalnika, dyblika i parę innych.
Aaa, skoro zrobiłeś w tym roku więcej zdjęć, to dobrze. Cieszę się, że jeszcze będzie co oglądać.