Na przestrzeni lat wielokrotnie spotykałem przedstawicieli rodziny kraśnikowatych. Dzięki ogromnej pomocy ze strony użytkowników forum entomo.pl, udało mi uporządkować zbiory, a w przypadku kraśników nie jest to takie łatwe, jak by się na pierwszy rzut oka wydawało.

Część poniższych zdjęć jest słaba, niektóre pochodzą z początków mojej przygody z fotografią makro. Zamieszczam je dlatego, że są to jedyne zdjęcia danego gatunku.
Niezła kolekcja. I tyle różnych gatunków, choć wszystkie wyglądają tak samo. 😉